Nero trafił do schroniska 07.12.2017, ponieważ jego właścicielka ciężko zachorowała i nie była w stanie sprawować dalszej opieki nad psem. Nero nie był jednak przyzwyczajony do domowego ciepła i własnego legowiska, ponieważ całe dotychczasowe życie spędził na podwórku, gdzie prawdopodobnie jego zadaniem było odstraszanie nieproszonych gości oraz obrona dobytku jego właścicielki. Trudno powiedzieć, czy zanim trafił do schroniska, zaznał choć odrobinę miłości i troski.
Nero, w pierwszych dniach pobytu w schronisku, był niespokojny i zdezorientowany panującym wokół hałasem. Raczej unikał kontaktu z ludźmi, sprawiał wrażenie indywidualisty. Z czasem jednak zaczął odkrywać przed nami coraz to bardziej zaskakujące karty swojej osobowości. Kontakt z człowiekiem okazał się być dla niego ukojeniem, szybko polubił głaskanie i długie spacery. Jest zachwycony, kiedy ktoś zwróci na niego uwagę, ale ten zachwyt wcale nie objawia się dziką radością, skakaniem, szczekaniem itp. Nero jest już zrównoważonym, starszym psiakiem, który po prostu nachyli się do głaskania, rozda kilka całusów i wtuli się w ramię.
Nero zdecydowanie nie potrzebuje już długich, wyczerpujących spacerów. Owszem, gdzieś tam (ale bardzo głęboko), tkwi w nim szalony szczeniak, który nie ma w sobie hamulców. Zdarza mu się trochę potruchtać, pobiec za piłką, a potem cieszyć się swoją zdobyczą. Lubi ochłodzić się w baseniku z wodą lub w rzeczce, szeroko się przy tym uśmiechając. Mimo tego, trzeba przyznać, że jest już statecznym, starszym panem. A przy tym bardzo uroczym, ponieważ jest w nim niebywała delikatność, ostrożność i radość. Nie potrzebuje wiele, potrafi się cieszyć małymi rzeczami, nie oczekując nic więcej i nic w zamian. Jest skromnym, cichym przyjacielem. Ułożonym, grzecznym, bardzo rzadko szczekającym.
Obecnie Nero przebywa w boksie z Lalą, bardzo temperamentną sunią, broniącą swoich zasobów. Psiaki doskonale się ze sobą zgrały, ponieważ Nero szybko przyjął do wiadomości, że to Lala “nosi spodnie” w tym związku – ustępuje jej na każdym kroku, nawet pokornie oddaje jej zabawki. W stosunku do innych samców bywa dominujący.
Nero na stare lata szuka swojej przystani. Przede wszystkim spokojnej, która da mu poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa. Nero jest dużym, starszym już psem, dlatego też chcielibyśmy, by zamieszkał w domu z ogrodem, u boku dobrych, wrażliwych ludzi, którzy pokochają go takiego, jakim jest. Takich psiaków nie trzeba już wychowywać. Wystarczy zrozumieć…
nr karty: 468/2017
*zdjęcia zostały zrobione w kwietniu i lipcu 2019r.