Sofija trafiła do schroniska 11.07.2014 jako mały kociak. Niestety nikt jej nie wypatrzył wśród wielu innych maluchów czekających w owym czasie na adopcję.
Minęły lata, a Sofija nadal jest w schronisku. Kotka jest płochliwa i raczej unika kontaktu z ludźmi, chociaż gdy ma na to ochotę, podchodzi do człowieka i ociera się o nogi. Schronisko to jedyny świat, jaki zna. Czy tak już będzie zawsze..?