Kufel zalicza się do grona tych najbardziej poszkodowanych. Do grona tych, z którymi los nie poszedł na żaden kompromis. Niesprawiedliwość, gorzkie rozczarowanie, bezsilność, to słowa, którymi możemy opisać towarzyszące nam uczucia, podczas przyjmowania do schroniska psa, któremu zmarł opiekun. Opiekun, który nie miał na świecie nikogo, komu mógłby powierzyć opiekę nad swoim jedynym, prawdziwym przyjacielem.
Kufel, w pierwszym kontakcie, nie sprawia wrażenia zbyt towarzyskiego psa. Większość dnia przesypia, od czasu do czasu ożywiając się lekko na widok człowieka. Rzadko kiedy wyjdzie z budy, co najwyżej wychyli łeb i zmęczonym spojrzeniem wodzi po schronisku. Kiedy jednak przychodzi czas na spacer, nie sposób rozpoznać w nim tę leniwą, smutną kluskę. Kufel w głębi duszy, niecierpliwie wyczekuje wyjścia z boksu, spaceru, zabawy, kontaktu z człowiekiem. Przepada za zabawą na wybiegu, ze swoją koleżanką z boksu – Dianą. Uwielbia zaczepiać człowieka i poddawać się pieszczotom, a kiedy jest już zmęczony, po prostu kładzie się obok na ziemi. Prowadzony na smyczy z początku trochę ciągnie, jednak po niedługim czasie wycisza się i potrafi pięknie spacerować. Z łatwością przychodzi mu nawiązanie kontaktu z człowiekiem. Docenia ze zdwojoną siłą każdą chwilę, którą dane jest mu spędzić z człowiekiem, na polanie, wśród przeróżnych zapachów. Sprawia wtedy wrażenie naprawdę szczęśliwego.
Kufel, w ciągu tych dwóch lat spędzonych w schronisku, dzielił boks z wieloma suczkami, swojej wielkości lub większymi. Ich harce i zabawy można było podziwiać godzinami, a przy tym uśmiać się do łez. Wiemy również, że niestety, ale Kufel nie darzy sympatią żadnych samców. Nie lubi także kotów. Doskonale znosi wszelkie zabiegi pielęgnacyjne tj. czesanie, czy kąpanie, jest cierpliwy i grzeczny.
Jesteśmy przekonani, że Kufel odnajdzie się rewelacyjnie zarówno w mieszkaniu (obowiązkowo z windą), jak i w domu z ogrodem. Ten psiak naprawdę nie ma wygórowanych oczekiwań wobec życia. Najszczęśliwszy jest wtedy, gdy człowiek poświęca mu swoją uwagę, kiedy mówi do niego, głaszcze i zwyczajnie, jest obok. Jest psem średnio szczekliwym, zrównoważonym i ustabilizowanym, zatem śmiemy podejrzewać, że może być odpowiednim towarzyszem dzieci (oczywiście obytymi w kontaktach z psami). Chcemy, by osoby, które adoptują Kufla wiedziały, z jakim cudem natury będą miały do czynienia. Wdzięczny do granic możliwości, zabawny, kiedy trzeba spokojny, ale szczenięca dusza wciąż w nim drzemie. Kufel stracił w życiu to, co najważniejsze, ale przecież nigdy nie jest za późno, by zwrócić mu te wszystkie stracone lata… prawda?
nr karty: 32a/2018