Hades przebywa w schronisku od 06.09.2017. Trafił tutaj z ulicy Skrzydlatej jako kilkuletni psiak.Tak w kwietniu 2020 opisała go wolontariuszka Justyna:
to pies z przykrą przeszłością, o której pewnie nigdy nie zapomni. Jest ofiarą złego traktowania przez człowieka. Najprawdopodobniej nigdy nie mieszkał w domu, tylko na ulicy. Niestety, wszystko to, co do tej pory złego przeżył, bardzo źle na niego wpłynęło. Nie jest to pies, który będzie idealnym, rodzinnym pieszczochem. Nie ufa on obcym osobom, przez kraty pokazuje zęby na człowieka i warczy. Jednak wystarczy go zapiąć na smycz, wyjść poza teren schroniska i na tę samą osobę, którą przed chwilą chciał odstraszyć, nie zwraca już uwagi. Kiedyś potrzebował miesięcy, aby komuś zaufać, teraz wystarczy zaledwie kilka tygodni. Bardzo szybko zaczyna ufać nastoletnim wolontariuszkom – one potrafią zdobyć jego zaufanie już w kilka dni.
Hades dobrze dogaduje się z pracownikami, którzy sprzątają jego boks, przytula się do nich i daje buziaki. Żadna z tych osób nigdy by nie powiedziała, że jest on złym czy agresywnym psem. Po prostu wystarczy go poznać. Jeśli Hades zaufa, to jest prawdziwym pieszczochem i najlepszym przyjacielem. Jednak potrzebuje więcej czasu niż inne psy, aby zapoznać się z nową osobą. Dla niego nie ma znaczenia, czy to kobieta, czy mężczyzn. Jeśli nie wiąże z tą osobą złych wspomnień, to po pewnym czasie pokocha ją bezwarunkowo. A gdy już zdobędzie się jego zaufanie, to za każdym razem, gdy będzie przechodziło się obok jego boksu, Hades będzie się cieszył, jakby rok nie widział tej osoby, nawet jeśli upłynęło pięć minut od poprzedniego spotkania.
Hades bardzo lubi głaskanie, przytulanie i buziaki. Uwielbia kłaść się na plecach i tarzać w trawie lub śniegu. Pomimo tego, że jest dorosłym i dojrzałym psem, to chwilami zachowuje się jak szczeniak. Biega i szaleje bez końca, bo uwielbia się bawić. Uwielbia też bawić się ze swoją koleżanką z boksu. Hades ogólnie nigdy nie wykazywał agresji do innych psów. Na spacerach nie zwraca na nie uwagi, a przy bliższym kontakcie macha ogonkiem i się cieszy. Ten wyjątkowy pies dobrze się dogaduje z kotami, a właściwie to się ich trochę boi. Na spacerach bardzo dobrze się zachowuje, ładnie chodzi na smyczy. Nie wraca uwagi na mijających go ludzi. Podchodzi i domaga się pieszczot od osoby prowadzącej go na smyczy.
Hades nie ma nic przeciwko zabiegom weterynaryjnym. Prawdą jest to, że się ich boi, ale nie szaleje, nie wyrywa się, tylko próbuje się schować i czeka, aż wszystko się skończy. Hades lubi czesanie i zabiegi pielęgnacyjne, ale kąpieli się trochę boi, nie za bardzo lubi być mokry. Grzecznie zachowuje się w pomieszczeniu – nie bałagani, nie wskakuje na meble. Lubi tylko wejść na kanapę, czy fotel, aby w spokoju odpocząć. Nie lubi, gdy obce mu osoby machają przy nim rękami i gdy ktoś się nad nim nachyla. Czuje się wtedy zagrożony i potrafi pokazać zęby, aby się chronić. Boi się też gwałtownych ruchów, dlatego sądzę, że nie powinien mieszkać z dziećmi i powinno się przy nim pilnować, aby na pierwszych spotkaniach nie robić tych rzeczy. Ten psiak jest bardzo łasy na smakołyki, wystarczy pokazać mu ciasteczko czy kawałek parówki, a od razu się uśmiecha. Nawet jeśli nie lubi osoby, która trzyma przysmak, to od razu jego stosunek do niej się zmienia, i pies zaczyna merdać ogonem, aby tylko ten przysmak otrzymać. Hades lubi się też czasami pochwalić znajomością komend. Umie “siad”, “leżeć” i “daj łapę”. Hades to naprawdę kochany pies, tylko przez przeszłość potrzebuje on więcej czasu. Dla mnie i tak niesamowite jest to, ile ma w sobie miłości do człowieka, pomimo tego, ile bólu przez niego on kiedyś zaznał.
nr karty: 362/2017