Alex trafił do schroniska 17.09.2018. Został przyprowadzony do schroniska przez osobę, która, jak twierdzi, dwa tygodnie wcześniej znalazła psa na Dąbrowie.
Początkowo w schronisku Alex był tak przerażony, że przyciskał się do ziemi i próbował schować za kaloryferem… Na szczęście szybko i pracownikom i wolontariuszom udało się zdobyć jego zaufanie. Tak opisuje go obecnie wolontariuszka Justyna:
Alex jest psem pełnym pozytywnej energii. Jego ulubione zajęcie to bieganie, najlepiej bez smyczy. Jest bardzo grzeczny – wystarczy tylko zawołać go lub gwizdnąć, a on zaraz jest koło nogi. Ma w sobie wiele wigoru, ale szybko się męczy, po dziesięciu minutach biegania dookoła człowieka zwalnia i przychodzi na przytulaski. Bo Alex uwielbia głaskanie i przytulanie. Jest bardzo łagodnym psem, bez problemu daje się złapać za łapkę czy ogon, nie ma nic przeciwko temu. Jest to pies, który kocha każdego, nawet człowieka poznanego pięć minut wcześniej. Jest to pies, który, według mnie, ma tylko jedną wadę – nie lubi innych psów. Ma wprawdzie w boksie kolegę, którego uwielbia. Wcześniej dzielił boks z suczkami, z którymi również wzorowo się dogadywał. Na terenie schroniska jest łagodny do większości psów, ale na spacerze skacze i szczeka na widok innego przedstawiciela swojego gatunku. Jednak bez smyczy nie podbiega do obcego psa. Zatrzymuje się metr od niego i szczeka, ale jak się stanowczym tonem go zawoła, to odchodzi od psa i wraca do opiekuna.
Alex to bardzo sympatyczny psiak, który potrzebuje więcej ruchu, niż typowy kanapowiec, i ludzi, który nad nim zapanują.”
nr karty: 263/2018
